piątek, 24 grudnia 2010

Wigilijniee.

Właśnie przed chwileczką skończyliśmy z rodzinką jesć kolacje wigilijną. : d tak więc napisze sobie notke. Jestem tak baaardzo obżartaa, że no masakra. Pięć kilo wiecej, no ale to jak zawsze po wieczerzy wigilijnej. ; d no i oczywiście prezentyy. <3 haha. kocham je. zreszta, chyba jak każdy. perfum z playboya boski. wiedszą jak trafić w gusta. Ale o tym sie nie dyskutuje, także koniec tamtu. Co do bloga, to juz jestem bardziej ten teges. No wiecie, o co chodzi. a teraz ide sobie na film. < 3 "Czego pragną dziewczyny" no to
czeeśc. : ))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz