czwartek, 13 stycznia 2011

somebody needs a reason to believe.

Daawno mnie tu nie było, wieem. postaram się to nadrobiić. Słuchałam przed chwilą baardzo ładnej pioseenki, która znalazłam w moich subskrypcjach na YT. Britt Nicole-The Lost Get Found. no zakochałam sie w tej piosence. i jesczze ostatnio spodobała mi się Jessie J - Price Tag. boskie sa obydwiee. a teraz tak troche ogólnie. : zdałam fizyke. ! <3 no jaka jestem z siebie dumna. hahaha. nie no, zartuje oczywiście. 1,62. jeden ponad średnią. cuudnie. Mam nadzieje, że jutrzejsza nocka z Adą wypaali. bo jak nie, to.. nie no serioo. zawsze jak coś planuje, to zawsze pójdzie coś nie tak. ale to szczegół. i w Sobotę do Opola. z chórkieem. :D och będzie genialniee. ! i oczywiście wystepujemy przedostatni. ;/ xd ale jakoś wytrzymam. z jedenj strony lepieej, bo będziemy widzieć wszystkie inne pozostałe. to by cyba było na tyle. aaa, i pogodziłam się z Nati, zobaczymy jak to między Nami będzie. mam nadzieje, że będzie dobrzee. :) także, czeeść. ! :*
godz. 19:10

środa, 5 stycznia 2011

fizyka.. :/

Kupiłam sobie dzisiaj nowe spodnie, bo jedne mi sie rozjebały. siedze se teraz na demotach i tak mi sie kurwa nudzi, że tu zaraz nie wyrobie. serio.. a tak pozatym, musze poprawić fize. :/ bo to jest kompletnie jakaś klapa. pokój jutro musze posprzątać, bo dziś mi sie nie chce, a mam taki zajebisty bałagan, że szok.
kocham taką jedną piosenke ostatnio Bolek ją nucił w szkole. tylko zapomniałam jak sie nazywa. i chuj..
także ja ide, czeeść. :DDDD

sobota, 1 stycznia 2011

śledzie w śmietanie. XD

Tak więc, no wiecie.. jeszcze raz szczęsliwego. Wczoraj Ada była u mniee. było jedwabiście. < 333 och no mówie. sesyjka oczywiście musiała być. jakze by inaczej, no nie. ? śledzie w śmietanie i kromki z mortadela. no ale jakie jazdy robiłyśmy. hahah. no kocham Ją. : ] chwile po 20 musiała iś.c no szkoda.  jak mi sie dzisiaj nic nie chce, to normalnie nie da sie opisać . no poprostu .. ludzie. musze se jeszcze zgrać zdjęcia s Sylwestra na płytke, tylko najpierw trzeba kupic. brzuch mnie boli. i chuj. :d tak mi sie cholernie nie chce pisać notki, ale musze. nie powiem dlaczego.. myślcie sobie dzuubki. XD także żegnam Was, i miełgo dnia życzę. choć już powoli dobiega końca. cześć. i macie jakies zdj. moje.
godz. 18:15